Składniki:
- 2,5 szklanki mąki pszennej tortowej
- 7 żółtek
- 6 łyżeczek śmietany 18%
- 2 łyżki octu lub spirytusu
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- smalec lub olej
Zagniatamy ciasto z wyżej wymienionych składników. Jeśli ciasto będzie się lepiło podsypujemy mąką. Przy pomocy tłuczka lub wałka obijam ciasto przez kilkanaście minut. Składamy ciasto na pół i uderzamy, i tak cały czas. Następnie przykrywamy ściereczką i zostawiamy na 10 minut, aby odpoczęło. Dzielimy na mniejsze części i wałkujemy najcieniej jak potrafimy (powinien być prawie przezroczysty). Tniemy na paski (najprościej to zrobić za pomocą noża do pizzy), a w każdym robimy nacięcie. Przewlekamy, tworząc faworki. Smażymy na rozgrzanym do 175°C oleju lub smalcu, aż będą jasnozłote z obydwu stron. Usmażone faworki odkładamy na ręcznik papierowy aby odsączyć nadmiar tłuszczu. Po całkowitym wystudzeniu posypujemy cukrem pudrem
Smacznego!
Jeśli przygotowałeś danie z wykorzystaniem moich przepisów to zdjęcie prześlij na maila pieknulka@gmail.com. Umieszczę je na blogu pod przepisem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz