Kolejna kampania rekomendacji, tym razem z Ambasadą Trendów. Testowałam przekąski Knorra Gorące Kubki w linii Rozkosze Podniebienia.
Do testowania dostałam 38 saszetek w tym 20 sztuk dla mnie i 18 sztuk dla znajomych wraz z ciekawymi ulotkami oraz świetnie przygotowany przewodnik Ambasadora.
Linię tworzy pięć wariantów:
- Pomidorowa z mascarpone i bazylią
- Krem z dyni ze śmietaną i szczypiorkiem
- Krem z grzybów z boczkiem i mascarpone
- Tajska kurczakowa z kokosem
- Krem a'la Dijon z boczkiem
Składniki Gorącego Kubka Knorr to najwyższej jakości suszone warzywa, zioła i przyprawy, bez dodatku glutaminianu sodu, barwników, co również różni je od klasycznych produktów tego typu. Zawartość soli w jednej saszetce również została zredukowana. Wszystko dla polepszenia jakości i dla działań pro-zdrowotnych. Produkty również cechuje niezwykle kremowa konsystencja, o czym decyduje dodatek, zależnie od wariantu, mascarpone lub śmietanki.
Przekąska ma tylko około 100 kalorii, więc kaloryczność sprawia, że są lepszą przekąską w ciągu dnia niż niejeden batonik, czy wafelek w czekoladzie.
Podsumowując, Gorący Kubek Knorr Rozkosze Podniebienia są dla każdego, szczególnie dla zabieganych, nie mających czasu na gotowanie albo nie umiejących gotować. Wykonanie jest banalnie proste, gdyż wystarczy zalać wrzątkiem i odczekać minutę. Świetnie nadają się jako smaczna przekąska w ciągu dnia. Dla osób, które zdrowo się odżywiają Gorący Kubek Knorr Rozkosze Podniebienia jest idealny. Krem nie ma zbyt dużo kalorii, ale sprawia, że czujemy się pełni, nasyceni i nie ciągnie nas do podjadania. Uważam jednak, iż konsystencja zupy mogłaby być troszkę gęściejsza. Mój mąż do kremu z dyni dodał makaronu ryżowego i naprawdę syta przekąska się zrobiła. Cena to około 2 zł, produkty można zakupić w większości sklepów spożywczych.
Polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz